mowa okien łzawych
przemyka
szkliście gdy suche policzki
truimfalnie grzeszą wolnością
szybkim pulsem
woda w mgłę się zmienia
odchodząc nie zabierasz mnie ze sobą
słowa nadal drżą
we wnękach czasu
a smutki skraplają się
/rytmicznie/
powiedz mi tylko to
Sandra
Sandra
Wiersz
·
17 lutego 2008
Trochę banalne , ale zgrabnie ujęłaś temat . Jestem za .
Pozdrawiam:*