Obwolutami aort (dla Ciebie)

Sandra

lgnę ku Tobie
nutom poezji linie wybieram
gdy ciasne przerwy między wersami
wyjmuję z siebie


śmiałość
która swoją drogą
wyżynowo po plecach mapę kreśli
lirycznie potem opływa
na przekór bólem dławi
hegemonicznie pożera nerw każdy

płynnie zabiera oddech
krawędziom opisu
ciała literowanego językiem

 

***
dedykuje Osobie, Którą naprawdę Kocham...

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 3 głosy
Sandra
Sandra
Wiersz · 19 lutego 2008
anonim
  • anonim
    Urughai
    Dedykowany.................nie komentuję

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    no i dla mnie metafory nie są aż takie kiepskie . dedykacja taka trochę mistyczna i aż mnie świerzbi by stwierdzić ,że autorka troszke prowokuje. całość jak najbardziej .

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ew
    a mnie się podoba to przesłanie . Liryczne jest . Metafory niekalkowane .

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Straszne metafory : /
    Naprawdę, o miłości da się ładnie napisać. Ciężko, ale da. I wcale nie o tym, że jej nie ma ; )

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ...
    Coz moge powiedziec. Najpiekniejszy wiersz. Moj ulubiony. Jest niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju. Jak perla.
    Dziekuje - to za malo powiedziane...
    Zreszta sama wiesz jakie on ma dla mnie znaczenie:*:*

    · Zgłoś · 16 lat temu