szaro i/lub buro

szklanka

podobno po deszczu miała pojawić się tęcza
tymczasem
świat staje się mgłą rozczarowań zamazując granice
między surrealizmem a postrzegalnością

zamykam okno
po co dusić się krajobrazem
przerzucam marzenia przez ramię
na nogi zakładam brutalną odporność
na oczy obojętność w ładnych oprawkach
i wychodzę żeby zgubić klucze

drogę zasłania mi cholerna tęcza
pojawiła się jednak
incognito

szklanka
szklanka
Wiersz · 21 lutego 2008
anonim
  • Marek Dunat
    z aprobatą i smakiem pije z tego naczynia . najbardziej lubie szklanki z przezroczystego szkła.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    jeśli masz wątpliwości autorko to tekst powyżej jest pochlebnym komentarzem dla Twojego wiersza. :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ataraksja
    razi mnie "a" na początku i "więc" w pierwszym wersie drugiej strofy. takie potoczne i szkolne. bez tych dwóch słówek tekścik nabrałby prostej surowości. tęcza i tak incognito wypełni wszystko ))

    · Zgłoś · 16 lat
  • szklanka
    ataraksjo masz rację,pasuje mi.poparwię :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ataraksja
    na chwałę poezji. w górę szklanki! ;p

    · Zgłoś · 16 lat
  • szklanka
    poprawię znaczy :) w górę :D

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Urughai
    "podobno po deszczu miała pojawić się tęcza
    tymczasem
    świat staje się mgłą rozczarowań zamazując granice
    między surrealizmem a postrzegalnością

    zamykam okno
    po co dusić się krajobrazem
    przerzucam marzenia przez ramię
    na nogi zakładam brutalną odporność
    na oczy obojętność w ładnych oprawkach
    i wychodzę żeby zgubić klucze"

    Tylko to mianuje się na wiersz............reszta jest zbędną zapchajdziurą..........Serdecznie Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    Bardzo ładnie szklanko;)
    pozdrawiam

    poza tym jestem pod wrażeniem nicka;)

    · Zgłoś · 16 lat