Od dychaj

Goosfrabba


uśmiechnij się jeszcze
zbierz myśli
parasole na deszcze
    
kokardami słów
lżejsze powietrze
i skrzydła
      
mimo-chodem zrzucając
cień w skład na cienie
i zawieszkę zamknięte
w kąt
      
oddychaj jeszcze
oddychaj jeszcze

Goosfrabba
Goosfrabba
Wiersz · 23 lutego 2008
anonim
  • Marek Dunat
    hip-hop. no gdyby to było jeszcze miesiąc temu , bezdyskusyjnie powiedziałbym nie. ale ewolucja dosięga i dinozaura. poczułem w tym tekście coś nośnego . poczekam więc na innych .

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    mnie ten tekst jawi się jako wyciąganie kogoś z odchłani, taki klimat odczytuję i taki mi się podoba.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Sandra
    wiersz oddychający jak najbardziej

    · Zgłoś · 16 lat
  • whiteshrew
    Podoba się :} klimat jest, ładny styl bdb jak dla mnie :]

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Urughai
    "uśmiechnij się jeszcze
    zbierz myśli
    parasole na deszcze
    ...............uzasadnienia rymu trudno szukać..........zwięzłości chyba też

    kokardami słów
    lżejsze powietrze
    i skrzydła
    ............(kokardami?)...........może "od słów.."

    ...........................................

    mimo-chodem zrzucając
    cień w skład na cienie
    i zawieszkę zamknięte
    w kąt

    oddychaj jeszcze
    oddychaj jeszcze"
    ..............reszta z kończąćym dwuwersem ni tam przypiął - ni przyłatał...........Serdecznie Pozdrawiam!


    · Zgłoś · 16 lat
  • Goosfrabba
    Przepraszam za to, co powiem, ale nie lubię ludzi którzy matematycznie podchodzą do poezji.

    Znalazłbyś zwięzłość w pierwszej zwrotce dojrzawszy domyślną pauzę między drugim a trzecim wersem.

    co do drugiej zwrotki, nawiązuje ona nadal do pierwszej, innymi słowy:
    kokardami słów zbierz lżejsze powietrze i skrzydła.

    końcówka jak najbardziej konsekwentnie zamyka konwencję wiersza, począwszy od tytułu.

    Pozdrawiam i polecam na przyszłość analizowanie poezji pod kątem poetyckim, a nie matematycznym.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Urughai
    Daleki jestem od analiz matematycznych..............zawsze zadaję sobie pytania co do peel`a jak i autora (myśli jego - obrazu)................i myślę, że skoro tekst dla mnie się nie obronił..............to bezcelowe jest, by tego dokonywał sam autor.............dzialanie o tyle bez sensu, że ja żadnego pytania do autora nie posłałem............więc po co się sprężać na uzasadnienia?.............z wyrazami szacunku...........Mithril

    · Zgłoś · 16 lat
  • Libra
    mmm.... świetne... kolejny Twój wiersz, który niezwykle mi się podoba. pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat