nienasycenie

mudbrush (brzoza)

 

szepczą, że kreujemy wybierane nam wybory

prawdopodobnie

czekamy tylko na ten stan szczęścia odkarzania

sandałów z prochu prostej drogi

nawzajemnie

 

grupowo oddychamy ciężkim

powietrzem zostawianym przez tych z przodu

pełznących po kwiatkach

szelestnie natrętnie po cichu dogłębnie

w tą i z powrotem siedem

głównych razy

 

dłonie za duże gubią lecący skroplony smutek

skojarzony ze szczęściem

dłonie za słabe na utrzymanie serca

w dwóch częściach

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 3 głosy
mudbrush (brzoza)
mudbrush (brzoza)
Wiersz · 24 lutego 2008
anonim
  • Grzesiek z nick-ąd
    no chyba na pewno:D:D
    kursywa w pierwszej cos mnie rozprasza.. i jakos dziwnie nie pasi:(

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • mudbrush (brzoza)
    no chyba odkażania xD

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    tajemnica
    a nie odkażania? ;)
    Dobry wiersz, i zgodzę się z "przedmówczynią" co do kąska pierwszej klasy :))

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • whiteshrew
    Po za pierwszą zwrotką super, zwłaszcza

    grupowo oddychamy ciężkim
    powietrzem zostawianym przez tych z przodu
    pełznących po kwiatkach
    szelestnie natrętnie po cichu dogłębnie
    w tą i z powrotem siedem
    głównych razy

    no kąsek pierwsza klasa :]

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    no witaj w domu panie mudbrush. zdaję się na poczucie piękna pana A.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Odkarzania? Czy ja o czymś nie wiem? Bo wydaje mi się że nie : P
    Dobra trzecia strofa, reszta ujdzie. Prawda taka, że nie mam się o co czepić ; )

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    Michał Culpa
    Bardzo bliskie moim myślom, dlatego ja bym dopuścił. Pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat temu