Evviva l'arte po raz drugi

hipopotam


wieszczu, królu bez ziemi
ty co dumę zapinasz wyżej niż guzik
urywa się przy zamówieniu
dwóch golonek na ciepło.

ja, arcydzieła twoje
niżby Matkę moją-kocham bardziej.
I nawet Róża co leży bliżej
wie ,że są najlepsze.

wiersze, czytam na podłodze, w kiblu
bo tylko tam jest głośne światło,
które odbija się na kartce w odpowiedni sposób
i pozwala kochać tak,


że nawet słowo nie potrafi zatrzymać odgłosu
spuszczanej wody.


Evviva l’arte.


hipopotam
hipopotam
Wiersz · 25 lutego 2008
anonim
  • Marcin Sierszyński
    Ha! Modernistycznie, co? : )
    Podoba mi się wiersz, nieprzegadany, szokujący twór (czytać wiersze w kiblu? spuszczając wodę?). Nawiązanie do Przerwy-Tetmajera miód.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Teraz się patrzę... Szokujący to za duże słowo : P

    · Zgłoś · 16 lat
  • hipopotam
    nie chodziło o szok;). I wcale nie taki miał być; ). Nie tyle nawiązanie co poprawianie i patrzenie na mojego starszego "kolegę" trochę inaczej, z perspektywy 100 minionych i bardzo bogatych lat.

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    mnie się również podoba. Mocny.Głosne swiatło aż mnie poraziło.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Urughai
    No cóż...............Serdecznie Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    Kompletnie to do mnie nie przemawia ... a już ta spuszczana woda... no cóż...

    · Zgłoś · 16 lat
  • hipopotam
    jako pewien "wytrych interpretacyjny" polecam gatunek sonetu,tak po autorsku;p.

    · Zgłoś · 16 lat
  • szklanka
    Szokujące? Na pewno nie. Po prostu efekt naturalizmu,dobre proste zdania zestawione w kontraście. Wymowne.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Przecież się poprawiłem! W drugim komentarzu! Co się jeszcze czepiacie : P

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Michał Culpa
    Szokujące, Panie Adolfie, na pewno słowem jest tu zbyt dużym, jednak "zastanawiające" będzie tym dobrym. Podoba mi się ostatnia mini-strofa (to ze spuszczaniem wody). Bdb na zachętę.

    · Zgłoś · 16 lat