bezpiecznie

Latte

wysmarowane ręce krwią kochanek

mordowanych codziennie w snach

coraz wymyślniejsze metody zabijania

niech cierpią

za łzę

ból

niespełnienie

po każdym akcie wyrafinowanych śmierci

z uśmiechem myję dłonie

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 4 głosy
Latte
Latte
Wiersz · 26 lutego 2008
anonim
  • kafryu
    Nie zauwazylAM :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Latte
    Jestem ona to subtelna różnica.... :D nie zauważyłeś?

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • kafryu
    uch! Osobowosc psychopatyczna, czy sklonnosc do prowokacji? Jestem jak najbardziej za stosowaniem mocnych akcentow, tyle ze u Ciebie sie "przelalo" - zalales krwia caly monitor!

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ew
    sny tak ,mycie dłoni tak , ale krew i śmierć - nie podoba mi się. Tyle że umiejętnie z tego się wylizałaś , kofeino. Te dwa rzeczowniki to ostrze noża po którym stąpałaś . Udało Ci się przejść.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Słówko nie przeszkadza. Sny, mycie dłoni rano... ; )
    Dobre to to jest.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Latte
    Może masz i rację usunę;)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    zakończyłbym na "myję dłonie"....
    te fobie jakoś ostatnio oklepane:((((

    · Zgłoś · 16 lat temu