obecności ślad ulotny

Sandra

 

jesteś nietutejszy
ja miejscowa
zwiedzamy
mozaiki złotych gwiazd
tężejących w udach

bez zegarków na dłoni
ubrani dotykiem
sen zwalniamy
byle na dłużej
w tym cieple

młodością
słodkich ust
z krągłych kształtów
miękkie ziarna
pod stopy

rzucamy wyzwanie
przez jasnosć do mroku
w kierunku naszej chwili

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 8 głosów
Sandra
Sandra
Wiersz · 27 lutego 2008
anonim
  • whiteshrew
    Podoba mi się z resztą jak większość Twoich tekstów, ale zgodzę się z, że wiersz byłby lepszy bez trzeciej zwrotki jak to się mówi ładne słowa, ale nic więcej. Całość naprawdę dobra:)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    no . i nie mam juz wątpliwości . a miałem jakieś ? :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Ciepło bije od wiersza. Zacytuję lubej fragmenty : )
    Miodzio : )

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    to miejsce bez Sandry wydaje sie puste . dlatego werócę jeszcze. :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Sandra
    nie no, ze swojej wersji nie zrezygnuje bo w końcu będzie to wiersz nie mojego autorstwa.
    ale istotnie, piszesz z sensem, i dziękuję za to...

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • kafryu
    *jasnej, magicznej - przepraszam za bledy

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • kafryu
    "rzucamy wyzwanie
    przez jasnosć do mroku
    w kierunku naszej chwili"

    Zdecyduj sie, albo do mroku, albo w kierunku naszej chwili. Chyba, ze chodzi o przestrzen zawarta pomiedzy jasnoscia a mrokiem (OD jasnosci PO mrok). Nie bede wymieniac roznych mozliwosci rozwiazan... Mysle, ze po prostu chcesz rzucic wyzwanie ciemnosciom, ktore bledna w obliczu tej jesnej magocznej chwili - milosci. Mogloby byc np. (parafrazujac Twoj tekst):
    jasnosc naszej chwili
    rzuca wyzwanie
    ciemnosci.../ mrocznej bezczasowosci / otchlani mroku (niepotrzebne skreslic). Pokombinuj. Ten tekst o czyms opowiada... (nareszcie!) To jest POEZJA.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    Urughai
    "jesteś nietutejszy
    ja miejscowa
    zwiedzamy
    mozaiki złotych gwiazd
    tężejących w udach

    bez zegarków na dłoni
    ubrani dotykiem
    sen zwalniamy
    byle na dłużej
    w tym cieple

    młodości................(młodością)
    słodkich ust
    z krągłych kształtów
    miękkie ziarna
    pod stopy

    rzucamy wyzwanie
    przez jasnosć do mroku
    w kierunku naszej chwili"


    I na tym bym poprzestał, bo dotąd.............jest wiersz............Serdecznie Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 16 lat temu