jesteś nietutejszy
ja miejscowa
zwiedzamy
mozaiki złotych gwiazd
tężejących w udach
bez zegarków na dłoni
ubrani dotykiem
sen zwalniamy
byle na dłużej
w tym cieple
młodością
słodkich ust
z krągłych kształtów
miękkie ziarna
pod stopy
rzucamy wyzwanie
przez jasnosć do mroku
w kierunku naszej chwili
ja miejscowa
zwiedzamy
mozaiki złotych gwiazd
tężejących w udach
bez zegarków na dłoni
ubrani dotykiem
sen zwalniamy
byle na dłużej
w tym cieple
młodości................(młodością)
słodkich ust
z krągłych kształtów
miękkie ziarna
pod stopy
rzucamy wyzwanie
przez jasnosć do mroku
w kierunku naszej chwili"
I na tym bym poprzestał, bo dotąd.............jest wiersz............Serdecznie Pozdrawiam!
przez jasnosć do mroku
w kierunku naszej chwili"
Zdecyduj sie, albo do mroku, albo w kierunku naszej chwili. Chyba, ze chodzi o przestrzen zawarta pomiedzy jasnoscia a mrokiem (OD jasnosci PO mrok). Nie bede wymieniac roznych mozliwosci rozwiazan... Mysle, ze po prostu chcesz rzucic wyzwanie ciemnosciom, ktore bledna w obliczu tej jesnej magocznej chwili - milosci. Mogloby byc np. (parafrazujac Twoj tekst):
jasnosc naszej chwili
rzuca wyzwanie
ciemnosci.../ mrocznej bezczasowosci / otchlani mroku (niepotrzebne skreslic). Pokombinuj. Ten tekst o czyms opowiada... (nareszcie!) To jest POEZJA.
ale istotnie, piszesz z sensem, i dziękuję za to...
Miodzio : )