Polak wyszedł na śnieg
i jego ojczyzną stały się Narty.
Potem zobaczył ssaka,
który nie był mężczyzną.
Gdy z męża przeistoczył się w pijaka,
urodził mu się wiersz
i zamiast ojcem został poetą.
Wciąż szuka swojego kościoła
i uczy się grać na gitarze,
bywa także himalaistą
we śnie.