porozłaził się po świecie świat
mrówczym krokiem codziennych zapętleń
rozlewany w nieskończoność szkła
zamazany piórkiem i węglem
nie dośniły potęgi sny
przerywane żurawim klangorem
odbarwiły się fiołki i bzy
przekwitając w bladą pokorę
to co było ciszą zamieszka
to co będzie jeszcze być może
oddychając brakiem powietrza
unikniemy serca odmrożeń
sic transit gloria mundi- tak przemija chwała tego świata
sorry powinienem pod wierszem wyjaśnić,ale coś się wywrocie wywróciło.. i jakoś nie mogę:((
To mi się przypomniało. Ostatnio się zastanawiałem z kolegą co za technomłot wymyślił skrót KC - 'kocham Cię', co często jest używane w esemesach i opisach na gg.
No a mi, cholera KC kojarzy się jedynie z Komitetem Centralnym. KC PZPR? Kocham Cię PZPR? KC KPZR?
Noż kuchwa : D Więc co do skrótów tam gdzie nie trzeba mam pewne urzedzenia. Dla mnie - bezsensowne upraszczanie.
Jest dobrze, ale w ostatniej strofie mierzi powtórzenie.
I, Grzegorz, w Twoim wieku pisać o kryzysie wieku średniego? Się nie godzi : )
a skrót KWŚ spotkałem w prasie śniadaniowej dla znudzonych pań domu...
Mamy przecież ładne zderzenie w klauzulach pierwszej i drugiej zwrotki: przeplecione rymy męskie z żeńskimi. Niedokładne, ale jest im to zupełnie niepotrzebne. Dlaczego? Zastępuje je w zupełności nagromadzenie spółgłosek nosowych (n, m), a także szczelinowych (w, ś). Można by jeszcze o roli jaką spełnia druga linijka w dwóch pierwszych zwrotkach... Można by o anaforze (zdecydowanie potrzebnej i świadomej)... i o tym, że trzecia zwrotka 'przewraca' pewne zabiegi z poprzednich. Chociażby brak jednosylabowych wyrazów na końcu, za to pojawiają się na początku. Co w pierwszej i drugiej miało miejsce tylko raz (przy zaprzeczeniu czasownika, więc prawie niezauważalne).
Nie wiem, czy wszystko, o czym pisałem jest świadomym zabiegiem, ale jest w tekście....
Wnioskuję o Gwiazdkę szeryfa!
Nie obraź się Grześ jeżeli napisałem czasami o rzeczach, które zastosowałeś nieświadomie. Ja pisze zawsze tylko o tekście, nie o autorze.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!