„Szczęśliwe obłoki”

hipopotam

„Szczęśliwe obłoki”

O,Obłoki, zimne moje obłoki.
Jest noc.

w każdym wersie, milion zaprzężonych mrówek
mordercza praca doprowadza do spełnienia
twojej własnej, osobliwej poetyckości
pęknięcia, trzaski
to nie dla ciebie, ty będziesz się przechadzał
po całkiem innych alejkach, ziemiach

Chcesz zobaczyć Obłoki,
Straszne ,twoje?

są jakieś puste, bezżarne
i szczęśliwe.
a ty śpisz, marzysz
sam dokładnie nie wiedząc
co one takiego przynoszą!
Praca mrówek.

O Obłoki, moje
białe, jasne, szczęśliwe
Obłoki.

hipopotam
hipopotam
Wiersz · 27 lutego 2008
anonim
  • ew
    przecinak zawsze stawiamy po słowie bez spacji. W poprzednim wierszu też tak miałeś ,nie chciałam się czepiać, ale teraz widzę że nie zwracasz na to uwagi, więc zacznij ją zwracać.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    poetyckości? skąd ty to wyszarpałeś? z gardła rozjuszonej ropuchy?!
    interpunkcja... kaputto... a poza tym po co zamieszczasz skoro jeszcze niedograny? aaaa
    i policz ilość nawiasów we wstępie bo też cos tam nie w paski:((
    pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    Nie wypowiem się ani nie ocenię, ponieważ zauważyłam, że masz skłoności do mściwych zachowań:D
    Serdecznie pozdrawiam;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • hipopotam
    te przecinki,to wina word-u, nie lubię czerwonego. Interpunkcja moim zdaniem jest osobistym "dziełem" autora. Ma być tam gdzie jest,nie potrzebne mi zasady; ). Zresztą,kto o nie dba?

    @kofeina:niestety,Twój wiersz oceniłem wcześniej niż Ty mój,także nie musisz się obawiać:).

    · Zgłoś · 16 lat
  • hipopotam
    ps.nawiasy są 2:zamykający i otwierający. Ten w środku to emotka. Chyba,że tu ich nie wolno stosować,jestem nowy,proszę o inicjacje i uświadomienie z przepisami.( Tak wiem,że powinienem to zrobić sam.)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    inicjację*
    z iterpunkcją to oczywiste ,że kto jak chce, ale twoja dla mnie to kapputo...
    a emotki?
    jak kto lubi ,wiec sorki za ilość nawiasów - nie zauważyłem .
    a poetyckość dalej dla mnie ropuszym wrzaskiem..

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Jedne obłoki z dużej, drugie z małej. Świadomie? Jeżeli tak, to dlaczego? Nielogiczne. Pointa mdła.
    + to co się czepiali przedmówcy ; )

    · Zgłoś · 16 lat
  • hipopotam
    przepraszam.literówka.
    Jak zapewne wiecie, wiersz ten korzysta z Miłosza. Jego katastroficznych "obłoków". W pierwszej strofie mamy odwołanie się do tychże obłoków,które jednak nie są obłokami Miłosza,lecz moimi więc ja uważam,je za małe(dlatego najpierw duże potem małe;),najpierw są miłoszoskie,ale jednak chce zaakcentować,że to mój tekst. Uważacie,że faktycznie to niespójne? Proszę o odpowiedź.) Następne obłoki czyli te w drugim dystychu są "miłoszowskie"(dziwne pojęcie,ale na użytek teg komentarza niech zostanie). Teraz końcówka. To faktycznie może wydawać się niespójne,ponieważ tutaj jest mowa o moich obłokach, opozycyjnych do tych Miłosza. Jednak po bliższym przyjrzeniu sie temu zauważcie,że sytuacja ewoluowała, moje obłoki nie są już małe, "urosły" do rangi takich jakie są miłoszowe(trochę narcyzmu nigdy nie zaszkodzi). Lecz stają w ogólnej opozycji do nich, uważam bowiem,że katastrofizm nie jest najlepszą metodą poetycką,chociaż cenię go bardzo. Starałem się tutaj sam siebie wepchnąć na nowe tory, stać się takim trochę minimalnym WIerzyńskim z pierwszych lat twórczości.

    a co określasz przez poetyckość?

    · Zgłoś · 16 lat
  • szklanka
    Ja rozumiem Twoje obłoki. Wiersz jest niezły, lekko psychodeliczny klimat pozwala zatonącw pozornym chaosie i spróbować uporządkować zasygnalizowane odłamki.

    Może dobry wiersz. A może moje uwielbienie dla abstraktu.

    · Zgłoś · 16 lat