Demon (wiersz)
Mojwa
Kiedy dusi mnie coś -
- Mój demon okrutny
Szarpię się bezsilnie
I nie mogę uwolnić
Myśli niewypowiedzianych
Łzy płyną po mej twarzy
A usta bezgłośnie powtarzają
Dlaczego...?
Nie znam odpowiedzi
Zostaję więc sama, bezsilna
Wobec swojego demona
I pragnę wykrzyczeć
Cały swój żal i nienawiść
I całą gorycz zbieraną przez lata
Nie mogę jednak - coś mi nie pozwala
Coś krzyk przeradza w ciszę
I nie pozwala zaczerpnąć tchu -
- Mój demon okrutny
Który zwie się
Wspomnienia
niczego sobie+
3 głosy
przysłano:
29 lutego 2008
(historia)
przysłał
Mojwa –
29 lutego 2008, 21:09
autoryzował
Marek Dunat –
1 marca 2008, 12:10
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
ładnie ; )