kiedy powiem idę
dokąd mnie zaprowadzisz
do stumilowego lasu
gdzie przyjaźń z małym rozumkiem się miesza
zatraceniem obezwładnisz myśli
z książek wyczytane - (nie)moje
a może na łąki zielone
w żołtym mleczu utoniemy
dokąd mnie zaprowadzisz - nie milcz tak
nie lubię niespodzianek
wiesz dziś już nigdzie nie pójdziemy
wiosny jeszcze nie ma
wiosna przyjdzie i tak."
pozdrawiam:)