Literatura

od kiedy Ciebie nie ma (wiersz)

Michał Domagalski

od kiedy Ciebie nie ma

 

książki samotnie leżą na

sobie – udają że zapładniają

siebie myślą

myślą że teraz mają

więcej

czasu

 

ale to gówno prawda

to prawda nadzieja matka

głównie głupich gorąco

wierzących

 

miłość

kubków z kawą

też mnie przecież rozczula

kocham

się w filmach sensacyjnych horrorach

z lat osiemdziesiątych

 

otwieram paprykarz (jak można otworzyć

paprykarz pasztet serce

jak można?) otwieram i myślę

nie idzie mi to za dobrze

rozpraszam

się

rozczulam

 

chcę porównać swój stan do kawy

nie idzie mi to za dobrze

 

myślę

dobrze

że nie trzeba oglądać tego wszystkiego z kaset video i

nie wiem

czy to wiara nadzieja czy miłość


niczego sobie+ 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
szklanka
szklanka 3 marca 2008, 13:23
bardzo dobry. podobają mi się Twoje przemyślenia. trochę mi się skojarzyło z Rybowiczem ...
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 3 marca 2008, 21:34
Hah. Rozczulanie się nad paprykarzem! : )

Jeden z Twoich lepszych, udana zabawa słowem.
Latte
Latte 3 marca 2008, 21:52
Świetny!
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 3 marca 2008, 21:55
serce bardziej można ale to już niezły pasztet...
Michał Domagalski
Michał Domagalski 26 sierpnia 2008, 22:52
Dziękuję wszystkim za lekturę.
przysłano: 3 marca 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca