Pachnidło

Goosfrabba



wciąż pachniesz mambami
jadowitych snów
         
złotowłosym dywanem
który unosi nas
ponad krainę bzów
i korzennych przypraw
                          
pod osłoną nieba usianego
gwiazdami anyżu
oczami z goździków
malowanych cytrynowym
sokiem
wtulamy się w zapach
aromatycznych pierników
pod obłokiem hebanowych
kadzideł i hipnotyzującej ambry
            
lecz skąd mam mieć pewność
że nie ulotnisz się jak cykoria czy
piżmo których tak mi potrzeba
                           
skoro zbliża się nów
i księżyc obdarzy cię
nową wonią
nieba
                               
skąd pewność
że nie znudzą cię sny i przyprawy
                     
że nie zawahasz się użyć
słoika czarnej
zabójczej
                       
kawy

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 2 głosy
Goosfrabba
Goosfrabba
Wiersz · 3 marca 2008
anonim
  • Latte
    Coś na temat zabójczej kawy wiem:D
    nick nie jest przypadkowy:)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    tajemnica
    i dodałeś odcinek drugi!! :D

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Goosfrabba
    Hehe :P Nie bez powodu wąchamy ją w trakcie wybierania perfum :) To istny smell-killer! xD

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    tajemnica
    Dokładnie. :) Jak ją włożysz np. do lodówki którą wcześniej zasmrodziło się zepsutym mięsem :D:D:D to kawa zneutralizuje przykry zapach :)
    (porady domowe odcinek pierwszy) :))

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Goosfrabba
    Kawa neutralizuje wszelkie zapachy :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • damballa
    Ktoś tu się zna na zapachach. Tak z czystej ciekawości - ta kawa jest "węchowo" zamierzona ??? ;-)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    tajemnica
    aż oczy bolą od tych małych literek :D Ale podoba mi się ten wiersz. Ma klimat i... aromat ;)) A kawa wcale taka zła nie jest... ;)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Coś w tym jest.

    · Zgłoś · 16 lat temu