[Nie wybrał tej roli...]

Joe

Nie wybrał tej roli
Gdyby nawet wiedział że krwawią mu stopy
udawana nie zagrana drwina
jedynym wymuszonym buntem
sprzeciwem do którego nie ma prawa
bo jego dłonie są moimi
i uszy moimi


Gdyby nawet wiedział że szkarłatny szlak
nad okiem to postój


Wieczne odpoczywanie racz nam dać
byle nie za długie
byle mogłabym jeszcze raz
utopić się w gęstym jeziorze
idealnie zbyt wąskim
w którego głębi noc jest wiecznością
a na brzegu migawką


Wieczne odpoczywanie racz nam dać
byle nie za długie
byle mogłabym jeszcze
trzy
miliony
razy
zanurzyć się na krótką nieskończoność
wypłynąć i powiedzieć zdławione
jesteś
dziełem
sztuki


Piękny papieros na nierównym bruku
Co za beznadziejny traktat zachwytu

Joe
Joe
Wiersz · 3 marca 2008
anonim
  • Marek Dunat
    mistyka słów. troszkę zbyt rozwlekłeś , ale przyznaje w niektórych miejscach własnie taki zapis ma uzasadnienie .

    · Zgłoś · 16 lat
  • Sandra
    oj, artysta

    znów trafia do mnie

    · Zgłoś · 16 lat
  • Sandra
    i jak na wiek... słowa zaskakujace

    · Zgłoś · 16 lat