Gdyby Joseph Grand pisał poezję,
może znalazłby wyraz,
w niej zadżumione słowa kwitną.
Grand podświadomie wyczuwał
drzemiący w tych puzzlach geniusz,
który tętnił także w nim.
Gdyby miał odwagę zostać:
pisarzem wierszy,
mistrzem staromowy,
heretykiem słowa,
panowie może zdjęliby kapelusze.
zadżumione i drzemiący ;)
mi również się podoba, fajnie się czyta, niewiele słów a dużo treści.