zarzewie

Latte

 

podejdź

rozpal dotykiem ust
tak mocno do białości
(nie)delikatnie
z iskry rozdmuchaj ogień
stosem
głodnych palców spłonę

odejdź

wody

Latte
Latte
Wiersz · 7 marca 2008
anonim
  • anonim
    tajemnica
    jak gorąco się zrobiło...

    · Zgłoś · 16 lat
  • Sandra
    zaskoczyłaś. no po prostu gratuluję

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    dziękuję;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    niepotrzebna ta woda kofeinko , oj niepotrzebna . a tak pięknie juz było . klamra : podejdź - odejdź zapięła miniaturkę a ta woda zalała. było nie było ciesze sie ,bo widze ,że wracasz na właściwe tory . ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ataraksja
    wiosna w tym roku gorąca... oj! :))
    aż bucha z tych kilku wersów, ale pod 999 dzwonić nie ma po co ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • szklanka
    subtelny,bardzo mi się podoba:)

    P.S ładny avatar :):)

    · Zgłoś · 16 lat