psyt psyt

Latte

weź mnie niezauważalnie
bezszelestnie ciszą przyjdź
zawróć w głowie karuzelą  nocy
kolorowe miasteczko naszych ciał
(w)zdumieniu  nie zdążę uciec
(o)czarowana

pocałunkiem zbudź
ciii

Latte
Latte
Wiersz · 9 marca 2008
anonim
  • ew
    banalnie. bardzo banalnie. co wyprawiasz mi kofeino?
    Niby erotycznie, ale płytko, niby zmysłowo, ale zmysłowość się rozjechała, mam nadzieję tylko, że to moje odbieranie jest złe, mam nadzieję, ze tekst jest wart uwagi i że tylko ja tego nie widzę.

    · Zgłoś · 16 lat
  • estel
    dziecko mówi: nuda. nawiasy - tym razem tragedia, ciii na końcu nie przejdzie. nie ma w tym mocy, to się ociera o grafomanię jak dla mnie.

    · Zgłoś · 16 lat