szczelny; zamknięty

3dom

I.
pamiętam zgubione ubrania i resztki wstydu.
leżeliśmy w jednej koszuli jak kropla na czubku palca.


II.
pod stopami czuję pierwszy przymrozek.
składam się na dwa, na cztery kolejne miesiące.
całą zimę. piętno wyrywania się regułom.


jesteśmy zdrowi i nasze ciała są ciepłe, a jednak
do oczu napływa krew, pękają naczynia.
musimy wszystko znieść, przeżyć udając zabliźnienie.
zima minie, a po niej może już nic nie zostać.

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 5 głosów
3dom
3dom
Wiersz · 9 marca 2008
anonim
  • anonim
    Pies.
    o, a ten to uwielbiam jako jeden z wielu, przecież wiesz :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    chylę czoła.. głównie za niedopowiedzenie pointy

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    free 16 latek . :D:D akurat !

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    tajemnica
    cudny
    ale co tu się dziwić... w końcu ze śląska... witam ziomala :D

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • estel
    tak. masz 16 lat? gratuluję debiutu, czekamy na jeszcze.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    smarek
    ła.. zdumiewa dojrzałością

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    panie free jakże mi miło powitać w gościnnych progach Wywroty . startujesz waść z wysokiego pułapu ! trzymaj więc poziom , bo bedziesz teraz odbierany jako potrafiący . pozdrow.

    · Zgłoś · 16 lat temu