flegma

mirokozlov

Dziś znów na mojej podłodze

Znalazłem wrak samego siebie

Za mało jeszcze doświadczam

Cielesnego niebytu

 

Czasem zaczynam

Wierzyć

Politykom

Nigdy nie będę

Wierzył

Samemu sobie

 

Jutro znów na mojej podłodze

Znajdę wrak samego siebie

Zbyt często doświadczam

Transcendentalnej progresji

 

Wyobrażając sobie

Ciebie

Płaczę krwią

Przeżuwając

Kanapkę z tuńczykiem

Miedzy kęsem

A przełknięciem

Naprawdę wierzę

We wszystko

Czego uczono

Mnie od narodzin... 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 2 głosy
mirokozlov
mirokozlov
Wiersz · 11 marca 2008
anonim
  • Marek Dunat
    podtrzymuję słowa poprzedników

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    No właśnie, zapisu tyle razy się czepiałem. Bezskutecznie. Dla mnie ten zapis rujnuje przekaz.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    Michał Culpa
    Zapis mi się nie podoba, takie przenoszenie słowo po słowie. Jak dla mnie niepotrzebne jest też zaczynanie każdego wersu z dużej litery. Ale ogólnie treść spoko

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    smarek
    nie wiem czy tylko ja tak mam, ale mocny na wiersze które tu czytam ma wpływ avatar. Twoje wiersze bawią mnie fajnie :-) z przejęciem..

    · Zgłoś · 16 lat temu