Pijany człowiek sprzedał dorosłego psa.
Potrzebował pieniędzy na picie.
Przywiązanie psa zawiązał na sznurze,
który wrzynał się zwierzęciu w kark
i podał obcemu.
Pijany człowiek ostatni raz pogłaskał psa.
Pogłaskał jak królika przed ciosem
przetrącającym mu kręgosłup.
Pogłaskał jak Judasz pocałował.
Pijany obcy człowiek pociągnął za sznur.
Choć widać zamysł przekazu.
Ciekawa forma na plus wg mnie, ponadto interesująco bawisz się wersami, taki tryb orzekający, informujący ma ten tekst.
Pomimo tego co zauważył Pan A. dla mnie na tak.
Pozdrawiam :)
pozdrawiam
jakoś mi zapadł.
może technicznie idealny nie jest ale- lubię.