***(jestem dzieckiem z wyboru)

myślonauta

 

jestem dzieckiem z wyboru
czaruję kilkoma słowami
starsze panie i uwielbiam
czekoladę w nocy

walczę ze smokami
i ratuję księżniczkę
uwięzioną

w ciemnej szafie
przed wyjściem do pracy
robię drugie śniadanie
zabieram jabłko
całuję smutne usta
żony

myślonauta
myślonauta
Wiersz · 16 marca 2008
anonim
  • anonim
    tajemnica
    wg mnie niepotrzebna kropka na końcu ;)

    Do mnie trafił. Mocno. Bliski mi temat. Zabrakło troszkę o tym dlaczego taki wybór. Ale to takie moje małe widzimisię ;)

    ratuję - literówkę popraw sobie :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    jeszcze jedną masz literówkę, i niech ona szybko zniknie, bo wiersz jest na tyle dobry, że szkoda z powodu niedopracowania Twojego wywalić.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    smarek
    Lubię takie wiersze - proste ale inne nazywanie codzienności :-) Świetny!

    · Zgłoś · 16 lat
  • Tommy Gun
    pierwsza zwrotka - pierwsza liga. Potem czegoś brak, a szkoda. Ogólnie bardzo fajny, przez pomysł dziecka i ujęcie tematu.Pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Michał Culpa
    taki... taki zwyczajny. I to jest w nim najfajniejsze.

    · Zgłoś · 16 lat
  • myślonauta
    taki zwyczajnie zwyczajny miał być:)
    się cieszę.

    · Zgłoś · 16 lat