Loty

Goosfrabba


A żeby móc kochać loty
trzeba wpierw skoku ryzyka
wpatrzonym w ziemię jak motyl
zdobyć się na ten gest
       
o niebo urazić stopy
jest czynem prawie magika
spłynąć w dół bez porwotu
niczym zarżnięty pies
                  
Możesz tu znowu powrócić 
o niebo się zabić rozwalić
ale sie potem zasmucić
o piekło zahaczyć też
             
A gdy się znowu odważysz
chcąc wznieść się w górę do niebios
opuścić ziemię rozmarzyć
zapomnij że niebo jest
            
wiesz łatwo jest spalić mosty
zapomnieć o tym że żyjesz
dla ciebie mam sposób prosty
leć lecz obserwuj swój cień

Goosfrabba
Goosfrabba
Wiersz · 18 marca 2008
anonim
  • anonim
    Michał C.
    porwotu-powrotu

    nie pasują mi:
    o niebo urazić stopy
    zarżnięty pies

    Zrób z tym co chcesz, Twoja inwencja. Co do całego tekstu... Takie trochę zagmatwane...

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    smarek
    zamotałeś.. to na gumie skok miał być pewnie. Ciężko się żuje :-(

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    zamysł rewelacja.. i tyle:))

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    forres
    powielenie tytułu nie jest plusem. ogólnie jakiś pomysł oparty o nic ciekawego. czytaj - kij, którego nie widac, nie czuć.

    marniutko.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    a ta znowu z tym powielaniem... ech weź no powiedz to Mickiewiczowi... Norwidowi.. ech

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    znam wiersze rymowane ciekawsze i milsze. miało być romantycznie i ekstremalnie , ale nie wyszło . jest topornie.

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    i jest literówka, Goosfrabba. Przecież potrafisz lepiej, no potrafisz, ja wiem.

    · Zgłoś · 16 lat