BAR

Bronek

 

dokończ swoją opowieść

jest taka zabawna

można by rzec liryczna

 

znam dobrze ten ton

to drżenie zawstydzonej duszy

wlałaś mi coś do środka i przelało się

to nie moja wina

wszyscy znamy prawo Archimedesa

 

wyrzucony na brzeg

przemarznięty do szpiku kości

nabieram sił aby zacząć na nowym lądzie

odeszłaś tak niespodziewanie

jakbyś wyprowadzała psa

a burek dawno już zdechł

 

wróciłaś tak barwnie

i tracisz kolor

zdjęcia sephi też mają swój urok

 

odejdę tak cicho

jakbym wyrzucał śmieci

wezmę pusty kubeł za dłoń

i pójdę z nim na koniec świata

jest za rogiem

Bronek
Bronek
Wiersz · 19 marca 2008
anonim
  • anonim
    Michał C.
    nabieram sił aby zacząć na nowym lądzie. Osobiście zmieniłbym na "nabieram sił, aby osiąść na nowym lądzie. Burek? Może lepiej ten (pies)?
    Puenta ("jest za rogiem") lepiej wyglądałaby oddzielona od całości i zapisana kursywą.
    Ale ja w ogóle nie powinienem tego czytać... No, chociaż. :)
    Pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    smarek (s od super)
    bym te "taki" powyrzucał z dwóch ostatnich strof i nie zgodzę się z Michałem w kwestii podkreślania pointy - niech jest gdzie jest nieskur..sywiona ;-) poszukiwacz pointy i tak ją znajdzie :-)

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Michał C.
    Smarek, popatrz, z puentą jest jak z kobietą - nieraz trzeba poprawić, uwydatnić, dopieścić, żeby ktoś zwrócił na nią uwagę.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    smarek (s od super)
    hehe Michał.. poszukaj sobie lepszej pointy.. hahaa zamiast dopieszczać kursywą.
    Poza tym mylisz pojęcia - co ma wspólnego pieszczenie z farbowaniem? ;-) hehe moje 11 lat górą!!

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    koniec świata w barze... hmm. no może i tak jest . cholera . a mi ten tytuł przeszkadza , gdyby nie on wiersz miałby całkiem inny wydźwięk . i tak jestem na tak.

    · Zgłoś · 16 lat
  • estel
    uuu. zawęziłeś target group. :)
    przychodzą, odchodzą, fajnieś to napisał.

    · Zgłoś · 16 lat