BAR (wiersz)
Bronek
zabroniony dla tych, którzy nie mają swoich połówek na dobre i złe...
dokończ swoją opowieść
jest taka zabawna
można by rzec liryczna
znam dobrze ten ton
to drżenie zawstydzonej duszy
wlałaś mi coś do środka i przelało się
to nie moja wina
wszyscy znamy prawo Archimedesa
wyrzucony na brzeg
przemarznięty do szpiku kości
nabieram sił aby zacząć na nowym lądzie
odeszłaś tak niespodziewanie
jakbyś wyprowadzała psa
a burek dawno już zdechł
wróciłaś tak barwnie
i tracisz kolor
zdjęcia sephi też mają swój urok
odejdę tak cicho
jakbym wyrzucał śmieci
wezmę pusty kubeł za dłoń
i pójdę z nim na koniec świata
jest za rogiem
przysłano:
19 marca 2008
(historia)
przysłał
Bronek –
19 marca 2008, 14:10
autoryzował
estel –
20 marca 2008, 10:14
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Puenta ("jest za rogiem") lepiej wyglądałaby oddzielona od całości i zapisana kursywą.
Ale ja w ogóle nie powinienem tego czytać... No, chociaż. :)
Pozdrawiam
Poza tym mylisz pojęcia - co ma wspólnego pieszczenie z farbowaniem? ;-) hehe moje 11 lat górą!!
przychodzą, odchodzą, fajnieś to napisał.