pielgrzymujemy myślami
do mekki słów
wersyfikujemy życie
ocierając sól
wędrówką (bez)końca
bliznowaceniem ran
wiarą w spełnienie dróg - lżejszych
idziemy tam
do siebie
pielgrzymujemy myślami
do mekki słów
wersyfikujemy życie
ocierając sól
wędrówką (bez)końca
bliznowaceniem ran
wiarą w spełnienie dróg - lżejszych
idziemy tam
do siebie
do mekki słów
wersyfikujemy życie
Wywaliłabym myślami, ale sama nie wiem. Coś mi w tym nie gra. Ogólnie calość na plus.. Zresztą wiesz.
Pozdrawiam piekielnie.
idziemy tam
do siebie*
zawsze mnie zadziwia jak wiele treści mieścisz w minimalnej ilosci słów..
chylę więc czoła przed... świątecznie:))):D
wzajemnie przed... świątecznie;))))
Pięknie, odnalazłam siebie w tym wierszu...
T.T.