pani Waleria świętuje

Marek Dunat

 

pani Waleria świętuje


nie zabiera parasola mimo głośnych
zapowiedzi obfitych opadów nastroju majacych nastąpić
drugiego dnia . prima aprilis zdarzyć się może
nawet w porannej toalecie.

pani Waleria nakłada na rzęsy grubą warstwę
różu optycznego by zaczarować niespodziewane
okoliczności i zmiany nastroju przynieść mogące
ujmę oczekiwaniom .
wzuwa kopciuszkowe półbuty omijając
odciski wyrusza na łowy.

wszystko to jest teraz do nabycia lecz
woli sama wymieszać nastroje w wielkiej misie rękoma
głaszcze kartofelki przyozdabia
groszkiem i karotenem
nie tracąc czasu aż stoły ugną się pod
ciężarem włożonych umiejętności

,,wisi na krzyżu Pan Stwórca Nieba,,

w niedzielę dziatwa wszystkim kurczaczkom
barankom odgryzie główki i paznokcie
pani Waleria jeszcze tylko wyczyści szyby.


Anathema62

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry+ 10 głosów
Marek Dunat
Marek Dunat
Wiersz · 21 marca 2008
anonim
  • 3EYE
    spokojny tekścik, bardzo ładny. stonowany, podoba mi się ^^

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    sens
    tak. grubą warstwę
    różu optycznego - to nie gra. optycznego - to słowo tutaj haczy - nazwa własna? końcówka ok. ładnie zapina. pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    no kocham ich rzeczywiście . na szczęście , a może - niestety :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • J.K.Gotard
    swietna całość,najbardzej (dla mnie osobiscie) koniec :).Czytajac to widze autora jako kogos kto naprawde kocha ludzi ,mimo nutki humoru :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    smarek (s od super)
    Jako pierwszy co temat głaskania kartofelków poruszył czuje się zobowiązany wyjaśnić że nie skojarzyłem tego fragmentu w tak wyuzdany sposób jak świąteczna, damska część wywroty.. hihi spodobał mi się ten rodzaj czułości wobec ziemniaków. :-) Takie właśnie wersy fajnie budują atmosferę wiersza.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • whiteshrew
    hmm zamieszaniem w sałatce z kartoflami :) gdzież by tam, róż na rzęsach może być nowym trendem tej wiosny, jeśli nastolatki dorwą ten wiersz :P więc ostrożnie, bo na ulicach zbyt różowo się zrobi :D

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    zieloneciele
    haha. gdybyż ona jeszcze szarpała- zrozumiałabym ;)
    ja sobie tak mysle white iz autor może sie z różu wytłumaczyć celowym hmm...zamieszaniem. co by nie było że ignorancja:D.
    ładne te kopciuszkowe półbuty.
    nieco mnie drażni "wszystko" i nastepnie "wszystkim".
    hmm...

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    kurcze dziewczyny !!! ależ ona sałatkę robi!! co Wam dziś jest ?? . te skojarzenia Was doprowadzą do moralnego upadku ! :D no może i mógłbym przyciąć frazę o której piszesz Humbercie (pomyślę nad tym ), ale ,,głaskania,, ani , ani . dziękuję .

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • whiteshrew
    Podoba mi się klimat, jedyne co jako płci malującej się dla świata razi mnie róż na rzęsach...jednak wola autora. Pani Waleria jakoś pasuje mi na te święta.
    Jak ciele nie cierpię świąt, ale takie wiersze i owszem choć może mniej wyrazistą czcionką ;)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    Humbert_Humbert
    tekst ma potencjał, ale ja bym go jeszcze gdzieniegdzie poprzycinał : )
    zacząwszy od wyrzucenia "głaszcze" (nic nie przeszkodzi wyrzucenie)
    a także skrócenia tej frazy:
    "by zaczarować niespodziewane
    okoliczności i zmiany nastroju przynieść mogące
    ujmę oczekiwaniom ."

    pozdro

    · Zgłoś · 16 lat temu
Usunięto 4 komentarze
Wszystkie komentarze