Piękne bywają zakamarki życia

s44

Piękne bywają zakamarki życia
Jak wschody słońca po gwiaździstej nocy
Bywają jednak i poranki mgliste
Kiedy w gęstej bieli toną tylko oczy

Piękne bywają zakamarki życia
Lecz szczęście nie wszystkim chyba przeznaczone
Bo same zakamarki to czasem za mało
Żeby pozasłaniać brzydszą życia stronę

Piękniejsze byłyby te zakamarki
Gdybyśmy tych samych błędów unikali
I mniej więcej po równo przy każdej okazji
Głowami myśleli, a sercami kochali

Bo potem prawdziwe szczęście trzeba by wbrew sobie
Jak zakazane marzenie przenieść z serca do głowy
Tam je zaś skrzętnie tak zakwaterować
Gdzieś w pięknym zakamarku, by nie spędzało snu z powiek

s44
s44
Wiersz · 21 marca 2008
anonim
  • ew
    w trzeciej strofie masz 'te zakamarki' , 'tych samych' - dlaczego tych a nie tamtych :)
    Zbyt wiele usterek w tekście, powtórzenia i zaimki nie działają na korzyść. Zrobimy tak : odrzucimy Ci ten debiut, a Ty pokażesz nam coś innego, dobrze?

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    Michał Zły Miś
    zdecydowanie trzeba usunąć kilka zakamarków, bo robi się z tego wyliczanka.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    z pewnościa pokusiłbym sie o wyeliminowanie owych przynajmniej dwóch ,,zakamarków,,. takie powtórzenia nic nie wnoszą , niczego nie czynią. gubisz rytm , wersy o rozmaitej liczbie sylab nie pozwalają przeczytać się w tempie , bez zgrzytów.ostatni rym okalający najlepszy . inne takie sobie . przekaz czytelny , aczkolwiek nie przekonujący . w sumie bardzo średni debiut .

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    Michał Zły Miś
    ja tu wrócę w nocy, OK? :)

    · Zgłoś · 16 lat temu