Wróżka

Krzysztof Kleszcz

Wiem, o co spytasz, o przedmioty:
alufelgi, metalik, plazmę, otaczające dolby.
Twój portfel ma dużo przegródek.
Zrobię dzióbek z ust, by się nie wygadać.

Pozwól, że spojrzę w fusy, poślinię ci czoło,
splunę. Rozejrzyj się: to jest mój kruk,
wypchany, ofiara DDT i rybka - cała ze złota,
dlatego pływa po dnie. A to szklana kula,

chuchnij, a w mgle z oddechu zobaczysz
siebie - wybrańca. Chcesz - masz,
w wielkim ogrodzie bawią się twoje szczęścia.
Tych rzeczy z drugiego wersu nie będzie -

masz lepszy gust i coś, co jest na zawsze:
wieczne pióro, kilka książek. Deszcz pada,
a ty nasiąkasz, słońce pali, a ty się smażysz.
I język, język - on cię nie wystawi.

Krzysztof Kleszcz
Krzysztof Kleszcz
Wiersz · 23 marca 2008
anonim
  • anonim
    Michał Zły Miś
    tylko mi się nie podoba - ''Tych rzeczy z drugiego wersu nie będzie''. Reszta super. Pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    A mnie się podoba cały...

    Pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat
  • whiteshrew
    te alufelgi, wczoraj tą nazwą mój luby próbował mnie podejść, ale kobieta to nie znaczy ignorancja ;)

    przy czytaniu zgrzyta mi tylko

    Rozejrzyj się: to jest mój kruk,
    wypchany, ofiara DDT i rybka

    do reszty żadnych zastrzeżeń i baaaaardzo się podoba :]

    · Zgłoś · 16 lat
  • norka
    A mnie się skojarzyło... no nieważne.
    Podoba się :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    Potrafisz porywać lepiej , tym razem przeczytałam tu kawał dobrego pisania. Tylko dobrego pisania, bez dreszczy na kręgosłupie.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Racja. Dobrze napisane. Na bdb : )

    · Zgłoś · 16 lat
  • estel
    kawał dobrego pisania, niejeden chciałby taki kawał dostać. takie błyskotliwe skojarzenie. :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Humbert_Humbert
    dobra firma pisała :)
    z ukrytą autoironiczną/autotematyczną warstwą

    · Zgłoś · 16 lat
  • Krzysztof Kleszcz
    Wesołych. Dzięki za miłe słowa!

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    Nie wiem, co powiedzieć, by się nie powtarzać, bo że jesteś piewcą codzienności chyba już powiedziałem. Że codzienność pięknieje, gdy używasz swojego języka? Tak i robi się bardziej transcendentna, jakby nie była tuż obok.
    Pozdrawiam
    Andrzej Talarek

    · Zgłoś · 16 lat