Bal

Tommy Gun

  

Fałszywy ton pogłosem złym

Ukośnie dolatuje

I stopy me w ten krzywy rym

Chybotem wpasowuje

 

Zataczam się, gdy rytm mnie gnie

I czekać nie chcę cody

Choć teraz trudniej mówić ,,nie''

Niż kiedy byłem młody

 

Gdym młody był nie cierpiał wzrok

Kolorów jaskry wstydu

A teraz oczy koi mrok

Quaziefemerydu

 

Próg, stopa, balans, potem sus

I gnę się jak mi grają

A z czary swąd, co tnie jak mróz

To picie nam podają

 

Wypijam haustem miary dwie

Na ostrza stając progu

To panaceum chroni mnie

Od w mordę wzięć na rogu

 

Muzyka znośna, trzymam takt

Choć trochę się odsuwa

Pięść, szczęka, bucior, bebech, znak

I drab parszywie spluwa

 

Majaczy kumpla blady wzór

Oczyma zachęcanie

Rzygając toczę się jak wór

Już niknie balowanie

 

I dzisiaj obcym będzie bal

A siła jest sprzężenia

Bo w którejś z prowizorki sal

Uchylę wrota mienia

 

Lecz tango złe, czy rytmu tik

Nie spsują mi matrycy

A bal ten w raut chce zmienić w mig

Na jasnej gdzieś ulicy

Tommy Gun
Tommy Gun
Wiersz · 23 marca 2008
anonim
  • anonim
    Michał Zły Miś
    jakoś nie mogę się odnaleźć w Twojej poezji, ale że należy być obiektywnym, powiem, że nie jest źle. W niektórych miejscach gubisz trochę rytm i to przeszkadza, ale mając na uwadze Twój styl i charakter pisania, jest OK.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    a ja ze zdziwienie stwierdzam ,że drugi (z kolei) Twój wiersz mnie nie trafił . coś nie jest tak . niby styl ,który mnie akurat przekonuje , niby rytm , który bardzo mi odpowiada, jednak język jakiś chropowaty . niektóre użyte wyrazy jakby naciągane . bo cóz to jest : ,, spsują,, , ,, wzięć,, ? 6 zwrotka zupełnie na nie . wybacz Tommy - to nie poziom do którego przyzwyczaiłeś.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Cóż, mi się akurat wiersz spodobał, ale nie mogę zdezintegrować błędów wytkniętych przez Anathemę.

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    ja się wtrzymuję , róbta co chceta:)
    Tommy, pozdrawiam:)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    estelko . bądź katem lub prooomuj :D

    · Zgłoś · 16 lat
  • estel
    katem? ja?!
    nie tym razem. płynnie i z uśmiechem. to baluj na pierwszej.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    tajemna
    Hmm nigdzie nie pogubił mi się rytm czytając ;)
    Lubię takie wiersze i podoba mi się, choć masz lepsze wiersze w swoim dorobku. Ale w końcu ile ludzi tyle gustów. :)
    Pozdrawiam tajemnie ;)

    · Zgłoś · 16 lat