garb

Grzesiek z nick-ąd

 

papieros dłuższy od dymu
popiół gorętszy od żaru
z delikatnością muślinu
siły mniejsze zamiaru

strusiem na twardym betonie
za miękka dla muru głowa
jak gwiazdy na nieboskłonie
świtem wyblakły słowa


chwycić życia świadectwo
nim zbiją brzozowe krzyże
z wiarą w twoje królestwo
z którego się nie wyliżę

 

 

chyba że mnie wybawisz
od nadprzestrzeni swych Boże
bym mógł sobie zostawić
schylanie karku w pokorze

Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 26 marca 2008
anonim
  • anonim
    Michał Zły Miś
    z wiarą w twoje królestwo
    z którego się nie wyliżę
    chyba że mnie wybawisz
    od nadprzestrzeni swych Boże
    bym mógł sobie zostawić
    schylanie karku w pokorze

    genialne, za to masz bdb:)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    Dwie ostatnie strofy się zlały. Nie wiem czy poprawiać , bo może tak ma być..

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    poprawcie o boscy.. dwie ostatnie rozdzielcie jeśli mozna..

    · Zgłoś · 16 lat
  • ...
    końcówka faktycznie najlepsza :-)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    schylanie karku w pokorze.. ech , potrafisz tak napisać, że się nie da nie być w środku wiersza

    · Zgłoś · 16 lat
  • mudbrush (brzoza)
    podoba się ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ataraksja
    uhm... finał brzmi jak chór w "Mesjaszu" Hendla...

    · Zgłoś · 16 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    za tytuł dziękuję oddechom świeżym:)

    · Zgłoś · 16 lat
  • LitlleDragon
    tak rymowankowo-wyliczankowo.ma w sobie coś co ujmuje, niepatrząc nawet na te przeinaczone porównania, stwarzające wrażenie niedopracowanych neologizmów, bądź neologizmów w twoim wydaniu.Zgodzę się z przedmówcami,że ostatnia strofa choć otarła się lekko o patos, jest takim sednem myśli twórczej.

    · Zgłoś · 16 lat