*pierwiastek świętości*

whiteshrew

 

świat się śmieje

 

złudną nadzieją

palce z przed oczu zabiera

wachlarzem dziesięciu okazji

rozgania powietrze

 

z wiatrem pędzą ludzie

migają szybko

jak światła z autostrady

donikąd

goni ich wszystko

 

pas człowieczeństwa trzyma według kodeksu

zgubionego gdzieś przy partii brydża z

kielichem wina

wykrzywia usta

 

świat się śmieje

 

z płaszczy sumiennie noszonych

dnia siódmego do

rozgrzeszenia

z dziesięciu powodów nie będzie

 

powietrze gęstnieje plagą kamieni

 

na litość boską

i tak kiedyś umrzemy

 

whiteshrew
whiteshrew
Wiersz · 29 marca 2008
anonim
  • anonim
    Michał Zły Miś
    ehe :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • whiteshrew
    a to ehe to tak może w rozwinięciu bym poprosiła ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Michał Zły Miś
    słup rozwinął :P

    · Zgłoś · 16 lat
  • whiteshrew
    słup nie rozwija tylko popiera :P

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    biorę... ;) a słup resztę mówi... :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • norka
    a ja kupuję, dodam tylko, że na swoje potrzeby będę czytać bez inwersji w piątym wersie(znaczy rozgania powietrze)

    · Zgłoś · 16 lat
  • whiteshrew
    Z tą inwersją miałam zmienić ;) ale się spóźniłam...
    na sprzedaż nie ma, co najwyżej transakcja wymienna :P

    · Zgłoś · 16 lat
  • whiteshrew
    no poprawione i jest bez inwersji :]

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    migają szybko bym wyrzucił , błąd rzeczowy - niedziela to pierwszy dzień tygodnia. poza tym spoko.

    · Zgłoś · 16 lat
  • whiteshrew
    pierwszy dzień tygodnia dla tych co wiedzą a powszechnie 7-praca stawiana ponad wiarą i według tego obliczałam ;) takie współczesne życie z pseudo religią, jak czegoś chcemy albo na starość jak czas się kończy, to wówczas Bóg nam sie przypomina :>

    · Zgłoś · 16 lat