tremo

Latte

 


odmienne przez przypadki

bez liczby mnogiej

kredytem przypieczętowane
brakiem powtórności zawierzenia - samotne
nadzieją i wiarą głupców
w nieistniejące
wystarczyło zamknąć oczy
kochać i chcieć

potem w ciszy odejść
za taflą sumienia schować żal

 

 

brzdęk
zaufanie trafił szlag

siedem lat (nie)szczęścia

Latte
Latte
Wiersz · 29 marca 2008
anonim
  • norka
    Hymm.. Na początku już myślałam, że w końcu się wyprodukuję. Ale, że nigdy nie czytam raz, przeczytałam i drugi, a potem trzeci. Jest jak "chora substancja" (przepraszam naczytałam się). Im więcej go przyjmujesz, tym lepiej smakuje. A może to tylko moje widzimisię? Po czwartym przeczytaniu zdecydowanie się podoba.

    Ściskam siarczyście.

    · Zgłoś · 16 lat
  • norka
    Aha po piątym jest zastrzeżenie (musiałam wybacz ;) ) Lustrem sumienia. Wiesz, jak nie lubię tej formy metafory ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    Już nie ma lustra sumienia dla Ciebie :) o Piekielna Istoto;) anioły też czasem ulegają;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    forres
    przeczytać i zapomnieć. nic więcej.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    tajemna
    "nadzieją i wiarą głupców
    w nieistniejące
    wystarczyło zamknąć oczy
    kochać i chcieć

    potem w ciszy odejść
    za taflą sumienia schować żal


    brzdęk
    zaufanie trafił szlag"

    To jest najlepsze :) Jak zwykle nie zawiodłaś :)
    T.t

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Michał Zły Miś
    dobre. tyle. resztę słupek Ci powie

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    smarek (s od super)
    ładnie opowiedziany :-)

    · Zgłoś · 16 lat
  • whiteshrew
    podoba się:) pomysł z lustrem i nieszczęściem fajnie wyszedł w kontekście :>

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    Dwa pierwsze wersy spaprałaś, kalką zapachniało. Ale kupiłaś mnie za to "nadzieją i wiarą głupców
    w nieistniejące" i rozbiciem zaufania, to rozbicie napisałaś tak że usłyszałam .

    · Zgłoś · 16 lat