22

3dom

dwudziesty drugi. łatwiej byłoby
o tobie pisać, gdyby wybrano ci inne imię.
jesteśmy ze stycznia. mamy te same kości,
twarde łokcie i miękkie języki.



zimno potęguje doznania,
a ja to dalej pamiętam, agnieszko.



postrzegam inaczej, a nieznajome, obce mi przeczucie,
każe uczyć się stać tam, z boku.
jestem, dopóki znam krawędzie i wypukłości
naszych starych chodników.

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 3 głosy
3dom
3dom
Wiersz · 30 marca 2008
anonim
  • Marek Dunat
    tobie i ci w drugim wersie mnie rani wewnętrznie . ,, tam ,, również wydaje mi się zbędne .

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    Michał Zły Miś
    hmm.

    ''każe uczyć się stać tam, z boku.''

    osobiście usunąłbym albo ''tam'', albo kropkę po ''boku''. Dlaczego? ''tam'' nie pasuje, gdy zdanie kończy się na ''boku'', bo są wtedy dwa określenia miejsca, zupełnie niepotrzebnie jak dla mnie. Jednak gdyby usunąć kropkę powstałaby ciekawa przerzutnia w postaci:

    ''każe uczyć się stać tam z boku
    jestem, dopóki...'' Rozumiesz? może pogmatwałem trochę... :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    coś mi zgrzyta w drugiej...
    może a ja to wciąż pamiętam...
    sam nie wiem ale to dalej* jakos takos nijakoś:))
    reszta extrasss

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • karolina
    a reszta jest niezła :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • karolina
    ostatnia strofka wydaje mi się do dopracowania

    · Zgłoś · 16 lat temu