Literatura

Drzwi (wiersz)

Łukasz Radwaniak

 

Stanąłem u drzwi,

były niepomalowane,

niezabezpieczone,

delikatnie skaleczone

zębem czasu.

Równe i jasne słoje

rozpadały się

w próchniejący chaos.

Klamki nie było,

była bezbarwna

szpara uchylenia.

Co ją wypełni:

nowy sezon,

rzeczy nieznane,

jasność?

Co wypełni

nowy sezon,

rzeczy nieznane,

a jasność jasność?


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
nobodysperfect
nobodysperfect 31 marca 2008, 17:35
literówka: sklaeczone ; )
Pozdrawiam.
ew
ew 31 marca 2008, 21:26
Jakbym sen czytała. I byłoby fajnie, gdyby nie ten zapis i masło maślane w końcówce.
Zły Miś
Zły Miś 1 kwietnia 2008, 15:38
trochę zagmatwałeś przy końcówce, zgadzam się z ew. Ogólnie to może być, ale zapis kiepski
ew
ew 1 kwietnia 2008, 16:31
wiesz co ? popracuj nad tym zapisem po prostu. Jeśli dwoje ludzi mówi, że zapis nie gra, coś w tym musi być .
przysłano: 31 marca 2008 (historia)

Inne teksty autora

Fraszka erotyczna
Łukasz Radwaniak
Wanda
Łukasz Radwaniak
Korona Kukuczki
Łukasz Radwaniak
Rodzinna łyżka dziegciu
Łukasz Radwaniak
Kinga
Łukasz Radwaniak
Powrót Persefony II
Łukasz Radwaniak
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca