a może by tak spróbować odnaleźć tę wiosnę
przyjdzioną. rozgarnąć włosy zęby
zacisnąć. za siebie splunąć złym słowem. oddech
odwrócić zawinąć myśl. wierszem polecieć przez
szept. przeskoczyć. pominąć wszelkie okoliczności.
a może zakończyć taniec na polu lodowym. rozkołysać
zastygłe ideałem wnętrze sarkofagu. przypomnieć.
ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy, ważnych
jest.... zaśpiewać . rozpalić wnętrzności.
wyzwolenia nadchodzą o świcie. stukaniem w oko
wlewaniem wgłąb ucha wierceniem w nosie.
krzyczy na ciszę uśpioną zagrzewa dzień. paluszkiem
w bucie gmera. zima umiera strugami łez. ptaki
milczą nieprzytomnie. zbudź się
odpocznij
słowa nie są powiązane - wynikania - niekonkretne. ten nie. pozdrawiam
muszę pomyśleć.
albo wszystko albo nic. jakoś tak mam...
a kto jestes w takim razie??
a ja mysle że...wcale nie jesteś baba.
Anathemo ;)