a może by tak spróbować odnaleźć tę wiosnę
przyjdzioną. rozgarnąć włosy zęby
zacisnąć. za siebie splunąć złym słowem. oddech
odwrócić zawinąć myśl. wierszem polecieć przez
szept. przeskoczyć. pominąć wszelkie okoliczności.
a może zakończyć taniec na polu lodowym. rozkołysać
zastygłe ideałem wnętrze sarkofagu. przypomnieć.
ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy, ważnych
jest.... zaśpiewać . rozpalić wnętrzności.
wyzwolenia nadchodzą o świcie. stukaniem w oko
wlewaniem wgłąb ucha wierceniem w nosie.
krzyczy na ciszę uśpioną zagrzewa dzień. paluszkiem
w bucie gmera. zima umiera strugami łez. ptaki
milczą nieprzytomnie. zbudź się
odpocznij
ja nie wiem co inni ale mnie się wydaje... że tyu red powinien być o!boscy....
ja jestem pod ogromnym wrażeniem czytelnika szarego....
Tylko jak się "wyzwolić" od zmęczenia wiosennego?
Chciałoby się czasem "pominąć wszelkie okoliczności". Pozdrowienia:)
Pierwsza strofka genialna, najlepsza dla mnie.
Kolejny do tomiku moich ulubionych...
spacje i trzykropek do wyrównania.
poza tym - `zbudź się stary Alibabo, zatańcz ze mną tam, i tam, i tu!`... zagrało i to w końcówce - wcale nie bezokolicznikowo, a personalnie.
bociany przyleciały, już najwyższy czas :)
Pan po ludzku pisać potrafisz czasami ..Dwie pierwsze porywają, ale potem przynudzasz. Cytat świetny. Czasowniki w poincie beznadziejne. Pozdrawiam.
przyjdzioną. rozgarnąć włosy zęby
zacisnąć. "-spróbuj, najmilszy, spróbuj. a nuż...uda się.
:)
spójrz w lustro :)