Wyprzedzając czasoprzestrzeń doświadczał
Długo oczekiwanej ekstazy
To było tak
Jak gdyby spadać
Z łóżka na podłogę
Moment
Chwila
Ułamek
Życia
A potem zawsze to samo
Ból pleców i poranny kac
Czas był dla niego kobietą
Wyobrażeniem
Spełnieniem marzeń
Iluminacją
Czas był dla niego bękartem
Koszmarem
Nienawistnym wspomnieniem
Iluminacją
Wyprzedzając czasoprzestrzeń doświadczał
Zawsze nienawidzonej obstrukcji
To było tak
Jak gdyby wspinać się
Na wymarzony szczyt
Wyprawa
Tygodnie
Lata
Życia
A potem zawsze to samo
Zdjęcie w albumie i zmarszczki
Noc była dla niego otuchą
Martwą chwilą
I ciszą
Noc przynosiła spełnienie
Śmierć co wieczór i
Nadzieję na jeszcze jeden
wyrok
momentami trochę przegadane. generalnie to tak plus/minus u mnie
Chwila
Ułamek
Życia - po co to mielisz aż tyle razy?
W dalszej części też słowo na słowie. Nie mówię nie , nie mówię tak. Decydujcie
http://www.wywrota.pl/artykuly/15365_1_m...
http://www.wywrota.pl/artykuly/15365_1_m...