Zmęczony wiszeniem

s44

Liść zmęczony wiszeniem

Spadł po cichu na ziemię

Wiatr go zaniósł za darmo

W siną dal

 

Tam gdzie słowa mieszkają

I w milczeniu czekają

Aż ktoś myśli wypowie

W głosu bal

 

Szept zmęczony mówieniem

Zmienił słowa w milczenie

Człowiek zasnął jak kamień

W twardy sen

 

A gdy oczy otworzy

Rękę na brzuchu położy

Wstanie albo nie wstanie

W nowy dzień

s44
s44
Wiersz · 3 kwietnia 2008
anonim
  • anonim
    Michał Zły Miś
    Tam gdzie słowa mieszkają
    I w milczeniu czekają

    to mi się kompletnie nie podoba. Do tego banalna puenta. Sorry, ale jestem na ''nie''

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    tajemna
    No ja tak jak Michał...

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    przykro . ten rodzaj rytmiki bardzo mnie wciąga, ale tekst nie wciągnął ani , ani. infantylne zwroty w stylu ,, A gdy oczy otworzy

    Rękę na brzuchu położy

    Wstanie albo nie wstanie,,
    dopełniły i pogrążyły wiersz.

    · Zgłoś · 16 lat