przybyli trójcą królowie
pora wstać na kolana
jeśli król to nie człowiek
jak wiara to uciułana
nie czas na epitety
wbrew wybujałym schematom
wypadły panom gadżety
gównem przez wentylator
zamianą w trąbę klarnetu
niedosuszeniem organów
jeśli już szukać poetów
tylko wśród króli i panów
a wiosna dalej się świeży
pęcznieją białkiem suflety
i państwo ciągle zależy
od czytających dekrety
jak wiara- to uciułana
Często znajduję w nich miłą dla oka przewrotność.
Fajnie że nie ma tu na wywrocie samych wyuczonych technicznych łamigłówek :-)
myślę, że może iść w konkury z "kupletami" Młynarskiego. Cięty dowcip, ale podany w wybornej formie ;)
Znów sobie dołączę do ulubionych, bo ostrze satyry mi pięknie błyska, a lubię :)