na obecność lub wyjście z cienia

osipp

... wszystko jest teatrem wystarczy

patrzeć przez tekturowe pudła

 

kawałkami języka i nadawanie nazw

gdy zaczyna albo wycieka że takie

nam bliskie niczym dygotanie łodyg

 

że dalej niż daleko stąd

 

gdyż każda droga jest na rzut okiem jak

na pocztówkach z newcastle nawet wtedy

kiedy nic nie mówisz

 

o wiele bardziej niż dzisiaj

 

są dni które łączą i wszystko pachnie

w cudzysłowach o ucieczkach aż przeraża

stadem myśli że to tylko kolejne

 

otwieranie snów

osipp
osipp
Wiersz · 5 kwietnia 2008
anonim
  • anonim
    arkadius_b
    nic szczególnego w wierszu się nie dzieje, bo ani ziębi ani grzeje.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    tylko ostatnie cztery wersy mógłbym rozpartywać w związku z poezja . cała reszta to po prostu przypadkowy słowotok . nie dociera do mnie . czekamy na innych .

    · Zgłoś · 16 lat
  • osipp
    atma ty się ubierz... to się zagrzejesz.

    · Zgłoś · 16 lat
  • osipp
    no, Pan sobie chyba żartuje... podobno wszystko jest poezją. a tak gwoli ścisłości... czy ów słowotok nie jest przypadkiem dziełem niezrozumienia tekstu?

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    no nie wiem czy pan tekst rozumie . mam nadzieje ,że tak , bo w innym wypadku zupełnie byłbym zdziwiny . ja jako czytelnik nie jestem zmuszony do zrozumienia . ja tylko rozpatruję go pod względem interpretacji i przyjemności czytania. podtrzymuje to co powiedziałem wcześniej .

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    PoDrugiejStronie
    Też niestety skłaniam się ku wypowiedzi przedmówcy... pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    A mnie nic tak nie ucieszyło jak rezygnacja z tych '(...)' : )
    Poza tym, tekst niczego sobie. Jestem za pierwszą stroną dla niego.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    tajemna
    Może nie klaszczę i nie klękam z zachwytu ;) ale podoba mi się ten wiersz. Szczególnie ulubiłam sobie pierwsze dwie strofki.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    biorąc pod uwagę powyższe....

    · Zgłoś · 16 lat