wiosennie posprzątam emocje
nie będą z kątów wyzierać rozchwianiem,
poukładam koperty stopniem kochania
bez dat,
z serca wymiotę słowa zdewaluowane
wycieraniem kurzów,
wolności papierem dam przestrzeń
i związki rozdzielę na ważne i wcale.
zdjęcia ustawię w szeregu, popatrzę
wypiję herbatę.
pomyślę
termin ważności już minął.
wiesz co Coffie? to przedziwne ze Wy- babole to życiowe decyzje i sprawy tak w kontekście zamiatania, ścierania i parzenia herbaty...
:-)
a jednak zapisałbym
zapomnianą prawie
tylko ten niezamierzony rym mierzi jakos...