Nie jesteśmy już pasmem pomyłek i niedomówień,
przekwitliśmy kilkakrotnie i czekamy teraz;
na niemoc co zapuka po czym nie myśląc nawet;
dusić się poczniemy.
Nie pije już alkoholu,
Jesteś śmieciarzem, jak i ja - też zbierasz wizytówki,
nosisz krawaty, kostiumy.
Kwiaty więdną na twój widok.
22. 10. 1999