Co dla świata żyje
z czasem rozrachować się musi
wrzucić do worka zdarzeń
chwile spisane w pamięci
piękne obrazy nieszczęść i radości
własnym podpisem sygnowane
Spacerując przez życie z czasem pod rękę
przyjdzie spocząć na ławce
w dzień nieznany
gdy zielenią zajdzie śnieg
Pytać będą jedni drugich czy zginą...
zginą lecz nie z winy własnej
a niepamięci twojej
Ten czas
effata
effata
Wiersz
·
9 kwietnia 2008
sie - się
sygnowanymi - sygnowane (jak dla mnie, bo podpisy)
(no chyba, że żulone paliłeś)
Ale to szczegół, świetny wiersz, nastrojem bardzo mi spasował... Ładnie zbudowałeś klimat w niedługim tekście. pozdrawiam ;)