to jedno jest oczywiste jak gaszenie świateł

osipp

... to, co było, jest tym, co będzie,
a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie:
więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem

 

                                                           księga Koheleta

 

(...) getto

 

są dni wrastające w plecy i rekolekcja ciała

gdyż wszystko co ludzkie

 

zaczyna być obce

 

mówią o instynkcie albo przeczuwaniu

że parę wysp i życie

 

bez słowa

 

(...) sara

 

brudne że coraz mniej dłoni

aż po zrywanie zasłon i dojście

 

do źródeł

 

zanim się dojdzie

do końca

Oceń ten tekst
osipp
osipp
Wiersz · 9 kwietnia 2008
anonim
  • osipp
    dobrze... (...) jeżeli chodzi o ten wiersz to bardzo proste w pierwszej części mówimy o gettcie dając obraz całości. druga część
    odnosi się do "sary" czyli wybiórczo o jednostce.stąd te wielokropki, których rolą jest zmiana motywu. podobny zabiek z wielokropkami jest w zdaniu. o nawiasach już mówiłem. co, to znaczy zwykłe gadanie... że brudne i coraz mniej dłoni. a czy żydzi w czasach nazistowskich niemiec nie byli uznawanych za brudnych, którym nie warto czy nie należy podawać dłoni. zasłony... niekonieczne te z okien i na koniec dojście do źródeł tutaj mówimy o izraelczykach i ich historii... zanim zaczniemy nowy holokaust i doprowadzimy do końca... no, tak o tym mówi księga Koheleta :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    i chciałbym zagłosować czytając tylko początek...
    ale czy to sprawiedliwe dla całości?
    a nie wiem.. a jak sie dowiem to napiszę:))

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ew
    ja też nie mam sumienia go odrzucić , coś w nim siedzi , szkoda tylko, że tak mgliście

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    jeśli nawet te kilka wersów o których pisze ew. jest mocnych i naprowadza na jądro wiersza, to dalszy ciąg skutecznie niszczy to osiągnięcie . autor nic , a nic nie pomaga. środki , których używasz są zwykłym czczym gadaniem . te dwa wersy :


    brudne że coraz mniej dłoni

    aż po zrywanie zasłon i dojście
    to swoista nowomowa, mająca na celu przedłużenie tekstu . bo jeśli ,,zrywanie zasłon,, jest symbolem , to ,, brudne, że coraz mniej dłoni,, nadaje sie tylko na aut. w sumie to tylko mnie ten tekst zdenerwował . ale ...
    nie mam sumienia go odrzucić.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    ależ wyjaśnij tą ideę. tylko wyjaśnij w kontekście tego tekstu. nie ogranicz sie do ogólnikowości .

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • osipp
    Proszę mi wierzyć... autor z całą pewnością wiedział, co ma zrobić :)

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • osipp
    ideę wielokropków chyba nie muszę wyjaśniać, co do nawiasów one eliminują albo i nie w zależności od czytelnika. można również mówić o pod tytułach, które tworzą tutaj pewien cykl.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ew
    getto
    są dni wrastające w plecy i rekolekcja ciała
    gdyż wszystko co ludzkie
    zaczyna być obce

    - te wersy świetne, potem mi się rozjeżdża coś, tak jakby zbyt mocny początek i autor później nie bardzo wie co z nim zrobić .

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    Michał Zły Miś
    Z ust mi to, Marcin wyjąłeś. Tez jestem ciekaw

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    : (
    Znów '(...)'. Proszę wyjaśnij mi o co w tych trzykropkach chodzi : )

    · Zgłoś · 16 lat temu