bańki mydlane

Latte

 

Na początku było Słowo, a na końcu Frazes.

Stanisław Jerzy Lec




na płocie słowo wyschło banałem

może warto zostawić je za progiem
niech odpocznie zmęczone udręką
wiecznie (nie)wyciągniętej pomocy

wyciszone zaśnie
przeminie pryśnięciem tęczy
kto będzie pamiętał
że wycierał z mokrych desek śliskie mydło komunałów

Latte
Latte
Wiersz · 10 kwietnia 2008
anonim
  • Grzesiek z nick-ąd
    a o to : przesiąkniete chyba za duzo...

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    tu po sugestii Pana Z mogłoby być w pierwszy wers mógłby wyglądać tak:

    na płocie wyschło słowo banałem,

    ale ja nie wiem

    · Zgłoś · 16 lat
  • szklanka
    mnie podoba się druga wersja.chyba lepsza.
    do baniek mydlanych mam jakis sentyment:) dobry wiersz.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Latte
    No jak Was jest dwoje:) to już poddaje się sugestii. Dzięki

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Michał Zły Miś
    a może wyschło słowo ?

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Michał Zły Miś
    super, nie to miałem na myśli:D chciałem zaproponować zmianę szyku:
    wyschło słowo na słowo wyschło:)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    średnio, caffeine, poprawnie, ale tylko średnio. Niewiele do zapamiętania na dłużej.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Tommy Gun
    treść w zwięzłości. Oklaski! Pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat
  • whiteshrew
    Podoba mi się druga zwrotka, ale to komunałów mnie razi...może frazesów ale ogólnie się podoba lubię bańki mydlane, tak fajnie reagują na dotyk ;)

    · Zgłoś · 16 lat