Moje śliwy
Cztery śliwy za płotem stoją w białej ciszy
Śpi kret w norze pod nimi śpią też polne myszy
Każda śliwa ramiona gałęzie rozkłada
Szumi jedna do drugiej i do wiatru gada
Pierwsza ma trzy ramiona jest w trójcy jedyna
Jedno ramię dla ojca dla wnuka dla syna
Druga w sześciu ramionach każde jest do pary
Trzyma niby misjonarz prawdy śliwiej wiary
Trzecia ma ramion siedem i każde jest grzeszne
Zanim sąd przyjdzie z piłą będą śliwki wczesne
Najstarszej ramion dziesięć to już ramion rzesza
Każde trzyma po jednym nakazie Mojżesza
Cztery śliwy za płotem stoją w białej ciszy
Ja ją słyszę czy jeszcze ktoś tę ciszę słyszy
Cztery śliwy za płotem stoją w białej ciszy
Śpi kret w norze pod nimi śpią też polne myszy
Pierwsza ma trzy ramiona jest w trójcy jedyna
Jedno ramię dla ojca dla wnuka dla syna
te dla mnie najlepsze :>
Jeśli jestem przy tematyce: to chyba jednak tekst o czymś więcej, niż o człowieku, który widzi cząstkę siebie w naturze.
Pozdrawiam!