Złotokap

Andrzej Talarek

  

Złotokap

 

Ma obwieszone złotem  cherlawe ramiona

Zieleń jak liść figowy ledwie go okrywa

Chcąc przysłonić szpetotę Nad nim uniesiona

Lipa z pogardą w liściach jak żona fałszywa

 

Pokazuje się światu najpiękniej jak umie

Marne drzewo z którego ni szafy ni stołu

I aby być widzianym w ogrodowym  tłumie

Swym złotem  w oczy błyska ze sroką pospołu

 

I jest coś przedziwnego w tej wielkiej próżności

Drzewa niepozornego pod złota przykryciem

Która drażni  choć piękna  A piękna zazdrości

 

Wielu nie pamiętając że się w pył przemieni

Bo wszystko to możemy krótko nazwać życiem

A w nim piękno się kończy pod koniec jesieni

Andrzej Talarek
Andrzej Talarek
Wiersz · 14 kwietnia 2008
anonim
  • whiteshrew
    Może odrobinkę przegadany, ale to wynika z różnicy stylu. Nie podobają mi się duże litery od początku każdej linijki i w środku zwrotek, za dużo w tym tekście. Może by zostawić te na początku zwrotek, albo zaczynające nowe zdanie...wola autora :) Wartość jest i kilka fragmentów sobie upodobałam

    Swym złotem w oczy błyska ze sroką pospołu

    I jest coś przedziwnego w tej wielkiej próżności
    Drzewa niepozornego pod złota przykryciem
    Która drażni choć piękna A piękna zazdrości


    Wielu nie pamiętając że się w pył przemieni
    Bo wszystko to możemy krótko nazwać życiem
    A w nim piękno się kończy pod koniec jesieni

    :)


    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Michał Zły Miś
    jak to? podzielam zdanie Moniki:)
    mnie też drażnią te duże litery w każdym wersie i wszystkim to wypominam :)
    styl rzeczywiście inny, ale to nie znaczy wcale, że gorszy. Szczerze mówiąc, to cieszę się z Twojej obecności na Wywrocie, bo można poczytać coś nowego, innego.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Michał Domagalski
    Andrzej, ja jestem już zmęczony, ale postaram się do tego tekstu wrócić.
    Jedno jest pewne. Przypominasz niektórym (a może i pierwszy raz o nich usłyszą), co to jest sonet. Jaka tego konkretnego wartość? Może jutro się wypowiem.

    · Zgłoś · 16 lat
  • estel
    tak, sonet. osobiście nie przepadam za tą formą, ale nie zarzuciłam czytania, czyli da się przeczytać, klimat zbudowany, ciekawe słowa. podoba się. Pozdrawiam

    · Zgłoś · 16 lat
  • Andrzej Talarek
    Wzruszenie mnie ogarnia, starego, gdy mnie chwalicie. Ale miło mi jest. Pewnie przy was sięgnę po jakieś zasady budowania wierszy, jeśli takie są - może mi coś poradzicie, byle nie było zbyt naukowo - by zweryfikować moje poglądy, że można własciwie wszystko (to takie wrażenie z czytania niektórych wierszy, a nie z nauki, której nie brałem) byleby o coś w wierszu chodziło. Choć pewnie mozna wszystko,ale nie wtedy gdy się usiłuje pisać sonet.
    Pozdrawiam
    Andrzej Talarek

    · Zgłoś · 16 lat
  • Michał Domagalski
    Zasad jako takich nie ma. Polecam "Poetyka" A. Kulawik. Powinno znajdować się w szanujących się bibliotekach.
    Pozdrawiam!

    PS

    Co do rymów: coraz lepiej!

    · Zgłoś · 16 lat