z kwiatów wonnych blask
jakby z księżyca zabrał to co najjaśniejsze
w pomrukach kocich oczu
dobrze jest mi rozmawiać z ludźmi
jak Brygitte Bardot
ze swoimi blond włosami w garściach
mężczyzni - epitafia skandalu
kiedyś się kochalismy z białymi eustomami
a w oczach mieliśmy gwiazdy
teraz uwielbienie do słabości
ostrożność naszym nocom zabiera
to Bóg
stworzył kobietę
i po co
jedno mi tylko nie gra w powyższym - eustomy. Nie współgrają z prostotą wiersza, może to ja jestem niedouczony, ale musiałem sprawdzać w wikipedii co to znaczy :D
Pozdrawiam!
Podoba mi się wiersz :-)